Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nauka zamiast propagandy

Dodano: 25/06/2013 - Nr 26 z 26 czerwca 2013
Z prof. Wiesławem Biniendą, dziekanem Wydziału Inżynierii Cywilnej Uniwersytetu Akron w USA, rozmawia Artur Dmochowski.   Po tym wszystkim, czego dowiedzieliśmy się w ciągu ostatnich trzech lat, już chyba nikt nie jest w stanie uwierzyć, że MAK czy komisja Millera przekazały rzetelne informacje na temat okoliczności katastrofy smoleńskiej.   Co w ostatnim okresie było, Pana zdaniem, najbardziej istotne w badaniu katastrofy smoleńskiej? W naszej grupie ekspertów zespołu parlamentarnego należy zwrócić uwagę na odkrycia prof. Kazimierza Nowaczyka i inż. Marka Dąbrowskiego. Ich analizy jasno wykazały, że trajektorie lotu Tu-154, którymi posługiwał się MAK oraz komisja rządowa ministra Jerzego Millera, a które zostały wykreślone głównie na podstawie uszkodzenia drzew, nie są spójne z danymi zawartymi w czarnych skrzynkach, rejestratorze ATM czy też w urządzeniu TAWS. Warto przy tym podkreślić, że to TAWS i FMS podają najdokładniej pozycję samolotu. Zatem są to dane
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze