Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Czas poczwarek

Dodano: 21/05/2013 - Nr 21 z 22 maja 2013
Gdybym miał dziś wznawiać „Polskie zoo” (od razu zaznaczę, że nie ma takiej możliwości), musiałbym szerzej sięgnąć do sfery insektów. Nie tylko dlatego, że sfera polityki zrobiła się bardziej obrzydliwa, a zamiast dawnych pluszaków powinny występować karaluchy, glisty, szczeżuje i skorpiony. Powód jest inny – u owadów istnieje ciekawy cykl rozwojowy: larwa – poczwarka – motyl. Doskonale  obrazuje  ewolucje wielu naszych polityków (choć, przyznajmy, często wspomniany proces  zachodzi w odwrotnej kolejności) – od żarliwego katolika do wojującego ateisty, od wszechpolaka do salonowca.   A dlaczego nie posłużyć się kameleonem? Cóż, kameleon to tymczasowy koniunkturalista, dopasowuje się do koloru tła, w głębi ducha pozostając sobą.   A nasi politycy? Czasami zastanawiam się, czy w ogóle mają jakieś poglądy. A jeśli tak, starannie je ukrywają. Ich wybory i transfery odbywają się z wielu powodów – strach o miejsce mandatowe, korupcja polityczna, osobiste animozje i ambicje.   Gdyby chodziło
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze