Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Od Albina do Gowina

Dodano: 08/05/2013 - Nr 19 z 8 maja 2013
Jak wytłumaczyć zachowania tych polityków i publicystów, którzy od wielu dni fundują nam spektakl „Gowiniady” i próbują przedstawić byłego ministra sprawiedliwości jako niezłomnego, prawego „konserwatystę”, skrzywdzonego przez Donalda Tuska?   Gdyby na miano ludzi prawych zasługiwali ci, których wyrzucano z reżimowej ferajny, powinniśmy nimi obdarzyć w PRL-u np. Gierka i Jaroszewicza, których nie tylko wykluczono z komunistycznej zgrai, ale i internowano oraz próbowano sądzić. Dla ludzi trzeźwo oceniających obecną rzeczywistość wydaje się oczywiste, że oparcie oceny prawości na tak niepewnym gruncie jest niedorzeczne i fałszywe. „Szlachetny wyjątek”? Zagadka jest tym bardziej intrygująca, że ci sami ludzie, deklarujący dziś „uchylanie drzwi” dla Gowina, dopatrują się w naszej rzeczywistości analogii z czasami PRL-u, mówią o władzy monopartii dążącej do miękkiego totalitaryzmu i obarczają reżim Tuska odpowiedzialnością za setki poważnych afer oraz śmierć polskiej
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze