Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Konwulsje upadającego prestiżu

Dodano: 08/05/2013 - Nr 19 z 8 maja 2013
Historia przyznała obozowi patriotycznemu rację, w moim przekonaniu przyzna ją i teraz – tak zakończył przemówienie z okazji uchwalenia Konstytucji 3 maja prezydent Bronisław Komorowski. Nie sposób się z tym przypuszczeniem nie zgodzić.   Prezydent nie miał na myśli obozu patriotycznego w takim sensie, w jakim rozumieją go opozycyjni wobec rządów PO politycy, eksperci i publicyści, a także miliony Polaków. Przeciwnie – próbował przekonywać, że patriotyzm „wielkiej zmiany” tworzą ci, którzy są „bez kompleksów”, „otwarci na nowe nurty europejskie” – w domyśle, rzecz jasna, sam pan prezydent i partia, z której się wywodzi. Współczesną targowicą – sugerował – są ich przeciwnicy, ci „odwróceni w przeszłość”. Wystąpienie prezydenta pokazało jednak paradoksalnie siłę elektoratu kontestującego III RP. Okazało się, że prezydent musiał posiłkować się określeniami i frazeologią prawicy, bo tylko ta jest dziś – w odróżnieniu od opowieści o „ciepłej wodzie w kranie” – atrakcyjna dla Polaków.
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze