Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nie do garów, do Nobla!

Dodano: 30/04/2013 - Nr 18 z 30 kwietnia 2013
Do historii bliskowschodniej handlowości przeszedł kiedyś Jojne Firurke, handlujący wodą ze źródła, które przyśniło się Mojżeszowi. A gdy zabrakło mu wody, sprzedawał powietrze unoszące się nad tym źródłem.   Zachwycając się jego pomysłowością, postępujemy zgodnie z zasadą „cudze chwalicie”… Zapominamy, że w Polsce również pojawił się handlowy geniusz, dokładniej mówiąc geniuszka – Elżbieta Janicka. Zaczęła ona zdobywać sławę i pieniądze dzięki zdjęciom, które wydawały się puste. Według wyjaśnień artystki przedstawiały one powietrze nad miejscami zagłady – np. nad Majdankiem i Treblinką. Zdjęcia te były zarazem testami poprawności politycznej. Kto nie wierzył – dawał tym dowód, że jest antysemitą i czytelnikiem homofonicznej baśni Andersena o nagim królu. („Nowe szaty króla”). Od pustej fotki do tłustej plotki Po rozszerzeniu działalności na obszar nauki Janicka zaczęła dokonywać nowych odkryć, zwłaszcza w dziedzinie seksuologii historycznej. Nie zostały one
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze