Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

24 kwietnia 2013

Dodano: 23/04/2013 - Nr 17 z 24 kwietnia 2013
No i Wajda idzie siedzieć.  A razem z nim Janda oraz Kazik. Wszyscy oni trafią do pierdla przez niejakiego Krzysztofa Dowgiałłę, byłego posła Unii Demokratycznej. Jest on autorem słów „Ballady o Janku Wiśniewskim”. W tym kawałka: „Krwawy Kociołek, to kat Trójmiasta,/ Przez niego giną dzieci, niewiasty/ Poczekaj, draniu, my cię dostaniem/ Janek Wiśniewski padł”. Jak orzekł niezawisły (a przynajmniej niezawisły jak dotąd) warszawski okręgowy sąd, towarzysz Kociołek był w 1970 r. niewinny jak baranek. W tej sytuacji wszystkie kopie paszkwilanckiego filmu „Człowiek z żelaza” powinny zostać zniszczone. Wszak wykorzystana w nim piosenka pomawia o morderstwa niewinnego człowieka. I jeszcze zawiera groźby karalne wobec niego. Na kolana przed skrzywdzonym Kociołkiem i błagać go o wybaczenie paszkwilanci!   Pytanie, dlaczego oficjalnego zakazu wyświetlania filmu Wajdy nie domaga się „Gazeta Wyborcza” oraz inne media, które uznają wymiar sprawiedliwości III RP nie za bojówkę bolszewickiej mafii
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze