Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dlaczego elity nie rozliczą Tuska i Seremeta

Dodano: 16/12/2012 - Nr 51-52 z 19 grudnia 2012
Bo mówią, że Ruscy zabili Jak to możliwe, że układ, którego początków należy szukać w Magdalence, a którego częścią była bezkarność ludzi pokroju Jaruzelskiego i Kiszczaka, okazał się taki trwały? Odpowiedź staje się prosta, gdy spojrzymy na nasze elity. Polityczna elita III RP może działać wbrew interesom państwa, wbrew polskiej racji stanu, bo wie, że elity medialne, artystyczne, naukowe – te, które mają największy wpływ na wyborców – zapewnią jej alibi. Oba te środowiska – politycy i tzw. autorytety z różnych dziedzin – wprawdzie tylko częściowo zazębiają się, ale stanowią dwie bliźniacze części jednego organizmu. Im bardziej gniją elity polityczne III RP, tym bardziej ochoczo bronią ich działań „autorytety”. Bo jedni bez drugich nie mogą żyć. Dzięki temu Kiszczak uchodzi za człowieka honoru, a Jaruzelski za wybawiciela, od którego należy się odpieprzyć. To elitom III RP zawdzięczamy, że ponad połowa Polaków wierzy w istnienie „mniejszego zła”. Przy prawidłowo
     
22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze