Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ks. Bonieckiego przypadki i upadki

Dodano: 31/10/2012 - Nr 44 z 31 października 2012
W ten mało wyrafinowany sposób jeden z ostatnich autorytetów tzw. kościoła otwartego zrobił idiotów z tych, którzy zaangażowali się w walkę z inkwizycyjnymi prześladowaniami, jakich rzekomo dopuścili się zakonni przełożeni księdza Bonieckiego, zakazując mu publicznego wygadywania kompromitujących duchową sukienkę głupot. Na krótki czas stał się on wtedy gwiazdą − odbył nawet małe, triumfalne tournée po rożnych lokalnych salonach, podczas którego udzielał na prawo i lewo wywiadów o tym, że w pokorze podporządkowuje się niegodziwie go kneblującemu zakazowi, a wyznawcy postępu oklaskiwali tłumnie jego męczeństwo. Najlepiej na całej sprawie wyszedł kierowany przezeń „Tygodnik Powszechny”. Pismo dla niewierzących katolików, kultywujących katolickie tradycje na takiej zasadzie, na jakiej w rezerwatach indiańskich odprawia się taniec deszczu czy inscenizuje polowania na bizona, przejściowo zwiększyło sprzedaż o prawie jedną czwartą, czyli do jakichś 20 tys. Ale długo to nie trwało, bo
     
44%
pozostało do przeczytania: 56%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze