Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dylematy ludzi kompromisu

Dodano: 16/10/2012 - Nr 42 z 17 października 2012
Elektorat III RP Jest to bowiem elektorat nie tyle samej PO, ile III Rzeczypospolitej. Rzeszę wyborców, która od 23 lat stabilizuje konstrukcję polityczną z Magdalenki, tworzy w istocie nie jeden, ale trzy elektoraty. Pierwszy to elektorat nienawiści do opozycji, ideałów Solidarności i do Kościoła – to ludzie sikający na znicze, którzy teraz przepływają do Palikota i SLD. Drugi to elektorat strachu – ci, którzy boją się wszystkiego, i można się z nimi medialnie bawić w strachy na Lachy: np. w „wojnę z Rosją o Smoleńsk”. Trzecią, największą grupę obecnych wyborców Platformy można by nazwać elektoratem kompromisu. W pewnej mierze grupa ta dostrzega, czym jest PO i popiera tę partię nie dlatego, że ją lubi i ceni, tylko dlatego, że, jak sądzi, utrzymując ją przy władzy, mimo wszystko stabilizuje sytuację w kraju i chroni zgodę narodową zagrożoną przez Jarosława Kaczyńskiego. Elektorat kompromisu istnieje od epoki Okrągłego Stołu i siły, które przy Okrągłym Stole
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze