Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Euro w kuflu piwa

Dodano: 02/10/2012 - Nr 40 z 3 października 2012
Stadion naszym „Misiem” Z filmem Śmiarowskiego jest jak z kabaretem Jana Pietrzaka. Mimo że w trakcie oglądania widz pęka ze śmiechu, to jednak do domu wraca smutny i zaniepokojony. Stadion Narodowy, jak mawia w filmie ekonomista Robert Gwiazdowski, to nasz współczesny „miś”, na którego głupio wydaliśmy pieniądze i ten wydatek prawdopodobnie nam się nigdy nie zwróci. – Wpuszczono auta na drogi, na których nie powinno się jeździć – informuje dziennikarz „Gazety Polskiej Codziennie” Marek Michałowski i dodaje, że po Euro trzeba będzie je zamknąć, by dalej remontować. – Wmówiono Polakom, że są tyle warci, ile dobrego powiedzą o nich cudzoziemcy – pada z ust socjolog Barbary Fedyszak-Radziejowskiej. Tłumaczy ona również, że z socjotechnicznego punktu widzenia lepiej jest mówić przed Euro 2012, że odcinka A2 nie będzie, po to, by na chwilę przed otwarciem mistrzostw ogłosić, że jednak się udało. Wtedy komunikat jest taki, że odnieśliśmy sukces, a nie że oddajemy niedopracowany odcinek
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze