Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kto pierwszy dostaje siano

Dodano: 25/09/2012 - Nr 39 z 26 września 2012
Kuchnia polska w Chinach Budujemy nasze sukcesy za pomocą debilnych i pompatycznych deklaracji w nadziei, że część notorycznie ogłupianego społeczeństwa da się na to nabrać. Na przykład na wzrost naszego eksportu do Państwa Środka, bo to ma być tematem rozmów. Będzie się rozmawiać także o kwestiach strategicznych, współpracy naukowej i technicznej. „Wizyta w drugiej gospodarce świata nie wymaga uzasadnienia” – odpowiedział oburzony na głupie pytania żurnalistów Radosław Sikorski. Idziemy, tzn. jeździmy do tych Chin po sukcesy naszego państwa środka Grupy Wyszehradzkiej. Był tam już prezydent Komorowski, jego czcigodna małżonka, ministrowie Waldemar Pawlak oraz Sławomir Nowak. Pawlak pewnie rozmawiał o eksporcie truskawek, a Nowak wystąpił z propozycją inwestowania w chińskie autostrady w odwecie za nieinwestowanie Chińczyków w polskie. A tak naprawdę wszyscy nasi, że się tak wyrażę, prominenci z łaski skołowanych wyborców pojechali do Chin, żeby najeść się cymesów
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze