Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Bezradność

Dodano: 25/09/2012 - Nr 39 z 26 września 2012
Oburzaliśmy się, kiedy ciała poległych odesłano nam z Moskwy w zalutowanych trumnach. Mówiono, że nasze obawy są niestosowne. Dziś trwają ekshumacje. Rodziny ofiar nie są pewne, czy pochowały właściwą osobę. Poeta Aleksander Rybczyński napisał: „pospiesznie zaszywają zwłoki/ wrzucając do środka gumowe rękawice/ kawałki kory drzew i zlodowaciałe płuca zesłania”. Metafora, która stała się ciałem. Wątpiliśmy, że Rosjanie zwrócą nam wrak tupolewa. Mówiono, że to kwestia czasu. Zapomniano dodać, że chodzi o kwestię czasu z „Czekając na Godota”. Ci, którzy nazywają nas „sektą smoleńską”, przezornie pomijają fakt, że nasze przewidywania sprawdzają się co do joty. Niełatwo być oszołomem, który ma zawsze rację. Parszywą rację, opartą na czarnym scenariuszu. Lepiej byłoby choć raz się mylić. Odkryć, że ludzie Władimira Putina bądź Donalda Tuska zachowali minimum przyzwoitości. Klasyczny oszołom potrafi być szczęśliwy w swoim świecie uprzedzeń, konfabulacji, fantastycznych teorii. My musimy
     
30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze