Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Turystyka ekstremalna, kino minimalne

Dodano: 18/07/2012 - Nr 29 z 18 lipca 2012
W „Czarnobylu…” dodatkowym atutem jest sceneria skażonego atomem, wymarłego miasta, opuszczonego w godzinę przez nieszczęsnych mieszkańców. Wiadomo, że pod wpływem promieniowania mutuje fauna i flora, wyobraźnia podpowiada dodatkowe dziwności, a że skażona strefa jest strzeżona i zakazana, to jej turystyczna atrakcyjność rośnie. Do takiej strefy wiedzie zdezelowanym vanem szóstkę młodych ciekawych życia Amerykanów Jurij, były żołnierz służb specjalnych, jednoosobowy właściciel i szef swoistego biura turystycznego w Kijowie. Film rozwija się nie najgorzej. Są ciekawe relacje między uczestnikami wyprawy, młoda para się kocha, druga dopiero przeżywa okres fascynacji, wymarłe blokowiska, skażone rzeki i jeziorka kryją dziwne stwory i tajemnice. Czas ucieka, licznik Geigera tyka, przed zachodem trzeba uciekać, niestety w starym samochodzie psuje się alternator, z ciemności wyłażą potwory, a muskularny przewodnik wybiega z wozu z bronią w ręku i oddaje kilka strzałów. Nieszczęśni turyści
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze