Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nie bój się, brachu, bo ja sam w strachu

Dodano: 20/06/2012 - Nr 25 z 20 czerwca 2012
Problemy Angeli Angela Merkel powiedziała wprost, co myśli o kryzysie w strefie euro, krótko przed greckimi wyborami: przecenia się możliwości i siły jej kraju w walce z kryzysem. I doszła do wniosku, że konsolidacja finansów publicznych i wzrost gospodarczy są jednakowo ważnymi aspektami walki z kryzysem. Okazało się bowiem, że polityka zaciskania pasa, cięć oraz oszczędności nie tylko nie przynosi oczekiwanych efektów, ale prowadzi dotknięte kryzysem narody do bytowej katastrofy. Reform wspierających rozwój gospodarczy domagają się europejscy socjaliści, w tym niemieccy. I m.in. dlatego przywódczyni tzw. partii prawicowej CDU Angela Merkel próbuje kokietować lewicę, która cieszy się w jej ojczyźnie coraz większą popularnością, a w przyszłym roku wybory do Bundestagu i pora zadbać o szerszy elektorat. Na dodatek premier Północnej Nadrenii-Westfalii z partii socjaldemokratycznej SPD Hannelore Kraft przegoniła panią kanclerz pod względem popularności. I trudno się
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze