Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Koszmarny sen pijanego cukiernika

Dodano: 08/05/2012 - Nr 19 z 9 maja 2012
Wygrana po francusku Cierpliwość się opłaca, niecierpliwość szkodzi. Można zrozumieć zdenerwowanie europosłów z SP, bo na horyzoncie wybory do Parlamentu Europejskiego i chodzi o to, żeby obijać się w Brukseli przez następne lata. I jest problem. Z jakiej listy wystartują, z własnej – małe szanse. Z PiS – jeszcze mniejsze, przynajmniej tak długo, jak czołówka tej partyjki będzie wyżywać się na Jarosławie Kaczyńskim. A może z listy Platformy Obywatelskiej? Ale na to trzeba zasłużyć. Starania już widać. W ostatnich dniach Zbigniew Ziobro jakoś dziwnie zgadza się z premierem Tuskiem i prezydentem Komorowskim, a nawet, wbrew zasadom przyzwoitości, zachęca głowę państwa, by wzięła udział w „szczycie” prezydentów państw Europy Środkowej w Jałcie. Niepotrzebnie się wysila. Komorowski pojedzie do Jałty, bo co innego może zrobić prezydent państwa upadłego, zdezorientowany i zagubiony w powodzi wydarzeń, których biedak nie jest w stanie zrozumieć? Nie sposób porównać
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze