Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Karierowicz

Dodano: 02/05/2012 - Nr 18 z 2 maja 2012
Tam zachowywał się dość uczciwie, choć można tak to ocenić wyłącznie z powodu tła, w postaci przewodniczącego Sekuły, o którym pisał Stanisław Jerzy Lec, że „Gdy zapachniały fiołki, łajno powiedziało, że działają tanim kontrastem”. Także owemu taniemu kontrastowi trzeba zawdzięczać atrakcyjność wypowiedzi Arłukowicza o reformach Ewy Kopacz. No ale pomysły tej pani bez trudu jest w stanie obrócić w proch i w pył przeciętnie inteligentny gimnazjalista, więc zasługi Arłukowicza należy oceniać, biorąc to pod uwagę. Niedługo przed końcem poprzedniej kadencji Arłukowicz dowiedział się, że przewodniczący SLD ma dla niego niskie miejsce na liście wyborczej. Mimo że popularność uzyskana dzięki udziałowi w programie „Agent” i częściowo też w komisji „hazardowej” oraz – znowu – tani kontrast ze współkandydującymi działaczami Sojuszu gwarantowały Arłukowiczowi wybór z każdego miejsca i każdej pozycji na wyborczej liście SLD, pęd do kariery, do władzy, do tytułów i do popularności spowodował, że
     
48%
pozostało do przeczytania: 52%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze