Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Zbrodnia w sypialni. Ofiarę znaleźli w internecie

Dodano: 25/09/2018 - Nr 39 z 26 września 2018
Perfidny sposób wymyśliła para zbrodniarzy, aby znaleźć ofiarę, którą zamierzali okraść. Szukali na portalach mężczyzny preferującego wyuzdany seks. Uznali, że okradziony – ze wstydu – nie zgłosi policji rabunku. Trafili do mieszkania Waldemara M., który nie przeżył tortur. Mariusz G. ma nieco ponad 40 lat, a sporą część dorosłego życia spędził w więziennej celi, bo nie umiał (nie chciał?!) żyć uczciwie, nie robiąc komuś krzywdy... W przeszłości usłyszał wyrok za spowodowanie śmierci człowieka, miał na sumieniu też inne przestępstwa. Gdy wyszedł na wolność, nie zmienił swojego zachowania. Z kolei młodsza o niemal 10 lat Ewa K., która związała się z recydywistą, była pod jego ogromnym wpływem. Wykonywała – być może ze strachu – polecenia brutalnego mężczyzny. Jej kartoteka karna była dotychczas czysta, nigdy nie złamała prawa, a przynajmniej nie została skazana. Mimo to zgodziła się wziąć udział w napadzie. Bo nie mieli pieniędzy, a pilnie potrzebowali gotówki. W
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze