Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Zacisze melomana

Dodano: 25/09/2018 - Nr 39 z 26 września 2018
Bez udawania [4/6 gwiazdek] Lenny Kravitz, RAISE VIBRATION, BMG Długie dredy, w ręku gitara – tak w latach 90. Lenny Kravitz budował swój portret rockmana. Zwykle wychodził mu jednak zdecydowanie lżejszy repertuar, niż wynikałoby to z wizerunku scenicznego. Przeboje „I Belong To You”, czy „Fly Away” z miejsca chwytały za serce, nawet przy całej świadomości ich lekkiego kiczu. Na najnowszym, jedenastym już albumie Kravitz nie musi niczego udawać. Wystarczy posłuchać promującego płytę utworu „Low”, by przekonać się, że wciąż ma niesamowity dryg do pisania przebojów. Talentem przebija zaś wielu, większość partii instrumentalnych nagrywa samodzielnie. Czar klasyki [5/6 gwiazdek] Tony Bennett & Diana Krall, LOVE IS HERE TO STAY, Verve Label Group Jedna z najbardziej znanych wokalistek jazzowych Diana Krall koncertuje wspólnie z Tonym Bennettem od 20 lat. Jednak dopiero teraz wydają pierwszy wspólny album. „Love Is Here To Stay” prezentuje to, co od początku połączyło tych dwoje
     
79%
pozostało do przeczytania: 21%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze