Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

18 kwietnia 2012

Dodano: 16/04/2012 - Nr 16 z 18 kwietnia 2012
Tomasz Lis napisał w „Newsweeku” kogo nie lubi, w którym to zacnym gronie pojawił się „pałkarz z brukowca, mentalny żul i bęcwał”, co „wystawia cenzurki dziennikarzom”. O mnie czy nie? Żul pasuje, Lisowi i Olejnik cenzurki ostatnio wystawiałem, więc mogłoby być, ale jest jeszcze parę innych konkurencyjnych kandydatur. Może mniej żulowatych, ale bardziej tabloidowych, jak Sławomir Jastrzębowski z „Super Expressu”. Jeśli tak, to zazdrość mnie skręca. Lis pisze też, że to „człowiek tkwiący w zgniliźnie rynsztoku, człowiek o moralności alfonsa”. No to już wypisz, wymaluj ja. No dobra, „człowiek tkwiący w zgniliźnie rynsztoku, człowiek o moralności alfonsa” to nie Lis, lecz Gomułka o Szpotańskim, ale prawda, że kto nie pamiętał cytatu, nie zauważył różnicy? Moda się ostatnio zrobiła na wyzywanie się od Gomułki, to i Lis postanowił wystartować w tej konkurencji. Podczas wspomnianej wcześniej manifestacji koledzy zgłosili mi pojawienie się Wojciecha Czuchnowskiego z „Gazety Wyborczej”. I
     
22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze