Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Deweloper i ekolog w jednym stali zamku. „Jestem architektem interesującym się architekturą zamków”

Dodano: 17/07/2018 - Nr 29 z 18 lipca 2018
Deweloper to słowo, które zwykłemu Kowalskiemu kojarzy się z dzikim kapitalistą, zdobywającym atrakcyjne tereny po trupach, często z osobą wycinającą drzewa i niezważającą na piękno przyrody. Trudno sobie wyobrazić, by ten biznes był do pogodzenia z wartościami ekologów. A jednak w Puszczy Noteckiej się udało. I to przy okazji budowy kolosalnego zamku w strefie chronionej Natura 2000, którą ekolodzy pobłogosławili. 6 lipca. W serwisie Wykop.pl zostaje zamieszczone zdjęcie powstającej budowli w Puszczy Noteckiej, w strefie chronionej Natura 2000. Niemal natychmiast w Internecie rozpętuje się burza. Oburzeni ekolodzy protestują, śląc gromy i pytając: kto na to zezwolił? Natychmiast wyciągane są stare kalki. Jan Szyszko, zły PiS, harwestery – festiwal negatywnych skojarzeń trwa w najlepsze. Zabawa jednak się kończy, gdy na jaw wychodzi, że pozwolenie na budowę zostało wydane za rządów PO-PSL, a z ekologicznej strony sprawę ochraniał dobry znajomy tamtej koalicji. Później
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze