Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Polin, Gliński i „Tygodnik Powszechny”

Dodano: 27/03/2018 - Nr 13 z 28 marca 2018
Czy polski rząd popełnia błędy? Tak. Wiele rzeczy mógłby zrobić lepiej, domyślić się konsekwencji, wyprzedzić pewne działania. Najważniejsze, żeby uczył się na błędach. Ale każde słowa krytyki wobec rządu stają w gardle, gdy widzi się, co wyprawia tzw. opozycja (nie znoszę tym słowem określać tego konglomeratu polityczno-biznesowo-medialnego skupionego wokół PO, opozycja to coś koniecznego w demokracji, zaś tu mamy tylko furię, nienawiść i potrzebę szkodzenia). Sprawa relacji polsko-żydowskich jest tu idealnym przykładem. Skupmy się na dwóch konkretach. Polin. Muzeum bardzo potrzebne. Odegrało ważną i pozytywną już rolę w opowiadaniu o Polsce. Bo niezależnie od tego, jak wyglądają ekspozycje i co można by było w nich zmienić, pokazało setkom tysięcy odwiedzających spoza granic Polski, że relacje polsko-żydowskie to coś więcej niż Holocaust, to wieki współistnienia i wpływania na siebie. Już ta oczywistość, przy fatalnym obrazie Polski za granicą, była wielkim krokiem
     
50%
pozostało do przeczytania: 50%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze