Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nieroby, nieloty i „polityczna poprawność”

Dodano: 26/12/2017 - Nr 52 z 27 grudnia 2017
Kucyk z KOD został beneficjentem „ściepy”, jaką zrobiono na jego rzecz. W Polsce nie ma, podobnie jak w okresie PRL, czegoś, co można określić jako Berufsverbot, czyli zakazu zatrudniania. Obywatel Kijowski Mateusz mógłby zatem pracować, ale zdaje się, że mu się nie chce. Po co zresztą pracować, kiedy można nie pracować, być ofiarą kaczystów i utrzymankiem frustratów podobnej maści co on. Informatycy w Polsce zarabiają dobre pieniądze (i słusznie), więc ekslider KOD mógłby godziwie – w sensie finansowym, bo o innych aspektach nie mówię – żyć. Chyba że jest takim informatykiem jak ojcem. W takiej sytuacji rzeczywiście kwesta na jego rzecz jest koniecznością. Skądinąd facet, który jeszcze 1,5 roku temu był przyjmowany z honorami przez szefa PE, antypolskiego zresztą, Martina Schulza, przez Donalda Tuska i innych unijnych nieświętych, dzisiaj nie tylko nie jest gościem na eurosalonach, ale wyciąga rękę po jałmużnę. Teraz obywatel Kijowski powinien zgłosić się do Urzędu
     
33%
pozostało do przeczytania: 67%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze