Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Boję się takiego PiS

Dodano: 12/12/2017 - Nr 50 z 13 grudnia 2017
Milczenie jest złotem, ale nie wtedy, gdy się pali. Po wielu miesiącach zakończyła się (de)rekonstrukcja rządu PiS. I wbrew temu, co się usiłuje narzucić elektoratowi, ta operacja była katastrofą i ma znacznie szerszy kontekst. Obojętnie jaki geniusz przypiszemy liderowi partii i jak bardzo będziemy wierzyć w szczere intencje partii, co samo w sobie jest naiwnością, jednej rzeczy żaden elektorat nie przełknie. Narzucania partyjnych decyzji, wbrew woli elektoratu i w połączeniu z brakiem racjonalnego wyjaśnienia decyzji – to zawsze i wszędzie musi się skończyć źle. Ważne jest, kto zostanie premierem, ale jeszcze ważniejszy od samej zmiany jest sposób jej przeprowadzenia. Niczym nieuzasadnione upokorzenie Beaty Szydło jest faktem. Żałosne laudacje dla Morawieckiego w TVP, w najgorszym stylu Kurskiego, są faktem. Niedorzeczne wyjaśnienia PiS, które zamiast konkretów rzuca bełkotliwe „mamy nowy etap”, są faktem. Generalny i emocjonalny sprzeciw elektoratu, łącznie z
     
58%
pozostało do przeczytania: 42%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze