Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

O wielkim stojącym w centrum

Dodano: 21/11/2017 - Nr 47 z 22 listopada 2017
„A ten wielki ch… jeszcze stoi w centrum Warszawy?” – pytał nas na pierwszych latach studiów filozoficznych jeden z nieżyjących profesorów. A my, niestety, musieliśmy przyznać, że stoi. Nic się od tego czasu nie zmieniło. Pałac Kultury nadal stoi. A nie powinien. Piszę to, mimo że – jak dla wielu warszawiaków – budynek ten jest częścią mojego dzieciństwa. Urodziłem się nieopodal tego miejsca. Od 7. roku życia, idąc do szkoły, go oglądałem i oczywiście chodziłem tam na modelarnię i do kina. Mimo to jednak uważam, że warto rozważyć jego rozbiórkę. Dlaczego? Dlatego że wiem, po co Rosjanie (a wtedy Sowieci) stawiają takie budynki. Można je nazywać darem, można opowiadać o tym, że są one symbolem wiecznej przyjaźni, tyle że to imperialne bujdy. W istocie bowiem Pałac im. Stalina miał już na zawsze przypominać nam, Polakom, że jesteśmy prowincją Związku Sowieckiego. W latach 1894–1912 dokładnie w tym samym celu carska jeszcze Rosja postawiła nam Sobór im. Aleksandra
     
63%
pozostało do przeczytania: 37%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze