Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Chrześcijańska mniejszość w sercu UE i „euro-Isaura”

Dodano: 14/11/2017 - Nr 46 z 15 listopada 2017
Odwiedził mnie w Parlamencie Europejskim w Brukseli znajomy z Charleroi. Miasto znane Polakom z dwóch powodów: po pierwsze – historycznie, bo niegdyś były tam kopalnie węgla, w których pracowali nasi rodacy (ostatnią zamknięto w latach 90.) i wciąż jest tam polska „kolonia”. Po drugie, jest tu lotnisko, które obsługuje tanie linie lotnicze z Warszawy. Raptem tylko godzinę drogi autobusem stąd jest stolica Belgii. Znajomy mieszka w dzielnicy Marchienne-au-Pont i mówi, że chrześcijanie są tam już w mniejszości, a coraz więcej mieszkańców podąża do funkcjonujących tam dwóch meczetów. Opowiadał też, że coraz więcej kościołów w Królestwie Belgii, zwłaszcza francuskojęzycznej Walonii, jest zamykanych, bo nie ma księży i nie ma wiernych. Cóż, taka jest fotografia rzeczywistości. Bynajmniej nie kolorowa, lecz czarno-biała. Z przewagą czerni. Uśmiecham się czasem, gdy słucham i oglądam polskie media relacjonujące to, co dzieje się w Brukseli – tej nieformalnej unijnej „
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze