Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

„Resortowe togi” kontra sędziowskie złogi. Polski system prawny

Dodano: 03/10/2017 - Nr 40 z 4 października 2017
Elity prawnicze uchronione od rozliczenia swoich związków z komunizmem od 1989 r. zostały ustawione w roli najsilniejszej osłony – osłony prawnej – zapewniającej przetrwanie w nowej rzeczywistości wpływów przeniesionych z okresu komunizmu. Aby to się udało, system prawny III RP musiał być w całości podległy postkomunistom – na co dowodów dostarcza książka „Resortowe togi”, wydana właśnie przez Editions Spotkania. „Resortowe togi” Macieja Marosza odsłaniają prawdziwe oblicze Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i innych instytucji polskiego systemu prawnego. Aby jego działanie gwarantowało utrzymanie dominacji przez elity postkomunistyczne, nie wystarczyło panować w sądach i prokuraturach, mieć na swoim pasku Trybunał Konstytucyjny. Trzeba było też klonować posłusznych sędziów na wydziałach prawniczych. Jak też dobitnie wykazuje książka, postkomuniści nie przewidywali żadnego wyłomu w systemie prawnym. Odebrali też możliwość
     
51%
pozostało do przeczytania: 49%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze