Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak bohater „Wyborczej” świętego rozpracowywał. Wszystkie maskarady Gromosława Czempińskiego

Dodano: 19/09/2017 - Nr 38 z 20 września 2017
„Bohater z Iraku” będzie od 1 października dostawać 1290 zł emerytury – zaalarmowała „Gazeta Wyborcza”. Ów „bohater” jako esbek zajmował się zwalczaniem przyszłego papieża Jana Pawła II, kontynuując tradycje swojego ojca, który tępił Żołnierzy Wyklętych. Niezależnie od tego, jak zręcznym mistrzem autokreacji byłby Gromosław Czempiński i jak wpływowych miałby medialnych sojuszników, to prawdy na jego temat nie da się już dziś zamilczeć. Gdy w 2004 r. przygotowywałem tekst na temat roli Jana Kulczyka w aferze Orlenu, zapytałem jednego z czołowych niegdyś polskich polityków, znajomego owego oligarchy, o powody jego upadku. W szczególności interesowało mnie, jak doktor Kulczyk (wówczas często eksponowano jego tytuł naukowy) utracił status osoby nietykalnej, niepoddawanej krytyce. Ów polityk odpowiedział prostolinijnie: – Kłopoty doktora Jana zaczęły się od tego, że przestał słuchać Gromosława, a zaczął słuchać pani Grażynki. „Pani Grażynka” to, rzecz jasna, ówczesna żona
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze