Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Prometeusz wyzwolony

Dodano: 12/09/2017 - Nr 37 z 13 września 2017
Liczni bohaterowie opozycji ujawniają się tu i ówdzie, uderzając z impetem w obóz władzy. Po pierwsze, są to wszystkie panny anonimowe spod znaku białej róży, te, które z zapałem kopały w barierki pod budynkiem Sejmu. Dziwi mnie, że jeszcze nie uczyniono wodzem „wolnościowego” ruchu tego pana, który szarpał za stalowy płotek z siłą Prometeusza chcącego uwolnić nie tylko Polskę, lecz także całą ludzkość od tyranów z PiS. Jednocześnie ów pan stał na podstawie tejże barierki, którą usiłował wywrócić. Nie było więc jakiejkolwiek możliwości, aby się przewróciła. Jednak szarpał mocniej i mocniej, jak oszalały, jakby od tego zależała przyszłość naszego globu. W tym zacietrzewieniu nie widział, że jego wysiłki są bezskuteczne, gdyż w tym samym czasie używał siły do obalenia płotu i blokował go ciężarem ciała. Tenże „Prometeusz wyzwolony” w swoich oczach wyzwolony nie jest, gdyż ciągle wiążą go okowy. Zdaje mu się, że jest jak bohater tragedii Ajschylosa „skowany” przez
     
57%
pozostało do przeczytania: 43%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze