Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rosja - Inne oblicze antyputinowskich protestów

Dodano: 31/01/2012 - Nr 5 z 1 lutego 2012
Na Bołotnym Placu ok. 50 tys. ludzi (10 grudnia), na Prospekcie Sacharowa jakieś dwa razy tyle (24 grudnia). 4 lutego Rosja może być w szoku, widząc liczbę demonstrantów. Bez wątpienia, organizatorzy protestów mogą mówić o paśmie sukcesów – możliwych dzięki sile nowoczesnych technologii, z Runetem – jak określa się rosyjskojęzyczny segment internetu – na czele. Nie przypadkiem główne role odgrywają popularni blogerzy, artyści i publicyści, a nie skostniała i strukturalnie nieskuteczna „pozasystemowa” opozycja partyjna – dzieląca się wciąż i łącząca, kierowana przez byłych beneficjentów reżimu. Już w grudniu na posiedzeniach komitetu organizacyjnego demonstracji dochodziło do kłótni między nurtem „aktywistów” (pisarz Borys Akunin, publicysta Leonid Parfionow) a „politykami” (b. wicepremier Borys Niemcow, b. deputowany Władimir Ryżkow). Jednocześnie pod masowy ruch zaczynają podłączać się partie opozycji „systemowej” (komuniści i eserzy), a im dłużej hasła wznoszone przez demonstrantów
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze