Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Co powie amerykański prezydent?

Dodano: 04/07/2017 - Nr 27 z 5 lipca 2017
Wszystkich intryguje, co zechce powiedzieć Polakom przybywający dziś do nas nieco z gruba ciosany miliarder, z fryzurą odległą od jakiejkolwiek mody i łatwym do sparodiowania sposobem mówienia. Co powie jeden z najpotężniejszych przywódców świata? 73 lata temu, również w lipcu, w czasie trwającej wojny pojawił się w Waszyngtonie młody Polak, Jan Karski. Zapewne też zadawał sobie pytanie, co powie ówczesny amerykański prezydent, demokrata F.D. Roosevelt, kiedy usłyszy jego raport z okupowanej Polski. Karski przywiązywał ogromną wagę do tego spotkania. Żeby być bardziej wiarygodny, dostał się do getta warszawskiego i widział tam sceny rozstrzeliwań Żydów na ulicy, ludzi umierających z głodu. W przejściowym obozie niemieckim w Izbicy patrzył, jak przy pomocy kolb, krzyków „Raus, raus!”, żandarmi i esesmani wpychali Żydów do bydlęcych wagonów. Na wstępie Karski zwrócił się do prezydenta: „Polacy i setki milionów ludzi w okupowanej Europie uważają pana za jedyną ostoję
     
33%
pozostało do przeczytania: 67%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze