Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

25 stycznia 2012

Dodano: 24/01/2012 - Nr 4 z 25 stycznia 2012
Symboliczny bełkot Miałem nie zajmować się mediokratami, ale naprawdę trudno znieść zwłaszcza jakieś psychoanalizujące uogólnienia. „Bo nic tak nie cieszy »wolnego Polaka«, jak możliwość przebrania się w historyczny kostium, nałożenia konfederatki, rozłożenia się obozem w najbliższym barze i zaintonowania »O, Panie, skrusz ten miecz, co siecze kraj«” (Skwieciński). To bełkot. Albo: „Czy już teraz iść do (symbolicznego) lasu i uderzać z kosami na rosyjskie garnizony, czy czekać na karabiny z Zachodu albo w ostateczności oddać się mozolnemu uświadamianiu ciemnego ludu? A moskiewskie (ostatnio niepostrzeżenie zmieniające się w pruskie) garnizony są, w myśl tej wizji, rzeczywistością, a nie urojeniem…”. Skwieciński nie jest w stanie pojąć, że owe (symboliczne) garnizony to nie fizyczny atak albo nawet energetyczny szantaż, ale wpływy. Wpływy aż nadto widoczne w dzisiejszej Polsce. Na jedną nutę Prawie nikt nie interesuje się kierunkiem ideologicznym, w
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze