Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Od zera do bohatera i z powrotem. Śledztwa podwyższonego ryzyka

Dodano: 23/05/2017 - Nr 21 z 24 maja 2017
Zwolniony przez Donalda Trumpa dyrektor FBI James Comey prowadził śledztwa zarówno w sprawie maili Clinton, jak i rosyjskiej ingerencji w wybory. Żadne z nich nie przyniosło imponujących rezultatów, a Comey pozostawał w centrum amerykańskiej polityki. Niewiele jest w świecie polityki takich postaci jak James Comey. Zwolniony dyrektor FBI może bowiem powiedzieć, że w bardzo krótkim czasie wszyscy go kochali i wszyscy go nienawidzili, z tym zastrzeżeniem, że robili to na zmianę. Gdy zamknął śledztwo dotyczące maili Clinton, pokochali go Demokraci, a politycznym aparatczykiem nazwali Republikanie. Gdy otworzył je na nowo, nastąpiła zamiana ról, zwolennicy Clinton wypomnieli mu republikańską przeszłość i oskarżyli o chęć zniszczenia kandydatki Demokratów w przededniu wyborów. Ale niechęć do Comey’a skutecznie wyleczył fakt, że stał się on ofiarą „siekierki” Trumpa i to, jak dopowiadają sobie przeciwnicy prezydenta, z powodu odważnego prowadzenia śledztwa w sprawie
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze