Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nowe otwarcie, czyli chaos wynurza się…

Dodano: 09/01/2012 - Nr 1 z 4 stycznia 2012
Jakie to warunki brzegowe? Po pierwsze, nie zadzieramy, a na ile się da – wchodzimy w układy z najsilniejszymi graczami. Rosja – nie „machamy szabelką”; z zamkniętymi oczami skaczemy do basenu pod nazwą „nowe otwarcie”. Niemcy – pamiętamy, kto ma najwięcej do powiedzenia przy rozdawaniu unijnej kasy. Wielkie firmy międzynarodowe – nie przyglądamy się bliżej, w jaki sposób prowadzą u nas interesy. Miejscowi oligarchowie – człowieka z zespołu biznesmena aktualnie najsilniejszego mianujemy szefem największej tajnej służby. Media – gdy osłabimy publiczne, prywatne będą jadły nam z ręki. Kadry – selekcjonujemy pod kątem lojalności (Ewa Kopacz na marszałka Sejmu) i sprawności wizerunkowej (Bartosz Arłukowicz na łono ekipy rządzącej). Finanse – w końcu to nie w Polsce wymyślono kreatywną księgowość i rolowanie długów. Przedstawicielom resortów siłowych, funkcjonariuszom i żołnierzom – obiecujemy podwyżki na początku i na koniec kadencji. Rodzima klientela biznesowo-lokalna – każdy dodatkowy
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze