Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Przyjaciele swojej wolności

Dodano: 24/01/2017 - Nr 4 z 25 stycznia 2017
Całkiem niedawno (10 stycznia) „Wyborcza” opublikowała tekst polityka Platformy Obywatelskiej z tzw. Dekalogiem Opozycji. Wśród 10 punktów wymienione są wolność słowa, mediów i sumienia. By zrozumieć wiarygodność „wynalazców” i propagatorów tego dekalogu, przewińmy pamięć, przedrzyjmy się – z pomocą dokumentów i internetu – przez zakamarki przeszłości. Skaczemy dziesięć lat wstecz W 2007 r. redakcja „Rzeczpospolitej”, kierowanej wtedy przez Pawła Lisickiego, poprosiła mnie o skomentowanie sprzeciwu znacznej części środowiska dziennikarskiego wobec lustracji. Wypowiedziałem wtedy słowa, które w świetle orzeczeń polskich sądów trzech instancji (okręgowego, apelacyjnego oraz najwyższego) były niedopuszczalne. Słowa, które w świetle ogłoszonego w listopadzie 2008 r. listu otwartego kilkudziesięciu intelektualistów stanowiły kłamstwo, a przecież „kłamstw o innych ludziach bezkarnie rozpowszechniać nie wolno”. Te straszne słowa brzmią: „Adam Michnik wielokrotnie powtarzał
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze