Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Gender, bindu i Lejba Dawidowicz

Dodano: 10/01/2017 - Nr 2 z 11 stycznia 2017

Postmodernizm to raczej zsyp idei niż filozofia. Tak jest w całej cywilizacji Zachodu, nie inaczej w polskiej kulturze. Po wygaśnięciu zainteresowania osobą i nauką Jana Pawła II w Polsce jest to, co na każdym wysypisku: resztki i szczury. W:Margines atakujący tradycyjny model kultury nie ma innego programu poza destrukcją. Pamiętać trzeba, że znów tworzą go aparatczycy partii, która straciła władzę – wcześniej była to PZPR, po 2015 r. doszła jeszcze Platforma Obywatelska. Doskoczył także KOD, w którym oprócz byłych aparatczyków są „resortowe dzieci”, a nawet wnukowie (lider Mateusz Kijowski to wnuk działacza ZSL, który wprowadzał stan wojenny), oficerowie służb (płk Adam Mazguła – prymus i obrońca stanu wojennego) i trochę pożytecznych idiotów. Łączy ich program negatywny: nienawiść do nurtu niepodległościowego i tradycji, łączy wrogość wobec Kościoła – brak im jednak programu pozytywnego. Ale i na tym marginesie pojawiło się kilka grupek lansujących ideologie

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze