Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pułapki językowe i nie tylko

Dodano: 29/11/2011 -
Tak czy inaczej oficjalna sytuacja, jaką było publiczne prezentowanie kandydata na ministra, wyklucza z narracji tego rodzaju prostackie określenia. Formowanie rządu to nie gra na boisku. Po takiej uwerturze z tym większym zaciekawieniem słuchałam sejmowego exposé Donalda Tuska. Nie było w nim podobnych kolokwializmów, poza nieco rażącymi: koma zamiast przecinek, czy mundurówki zamiast emerytury służb mundurowych. Natomiast na uwagę zasługiwało co innego. Pan premier w godzinnym przemówieniu użył 38 razy czasownika chcieć w formie chcę lub chcemy, w ten sposób rozpoczynając kolejne fragmenty swego wystąpienia, na przykład: „Chcę podkreślić…”, „Chcę powiedzieć…”, „Chcę dziś mocno zadeklarować…”, „Chcę podziękować…”, „Chcę uczciwie skoncentrować się na wyzwaniach…”, „Chcemy zapewnić Wysoką Izbę…”, „Chcemy zaproponować…”, „Chcemy usprawnić…”, „Chcemy zastosować tę zasadę…”. Od dawna w polszczyźnie mówionej przyjął się taki sposób rozpoczynania wypowiedzi, ale zalicza się to do figur
     
51%
pozostało do przeczytania: 49%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze