Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Niebo jest OK!

Dodano: 22/11/2011 - Nr 47 z 23 listopada 2011
Daniel wiedział, że królewskie jedzenie było duchowo zatrute. I przeszedł na warzywa. Kiedy nie potrafię sobie z sobą poradzić, też zaczynam pościć. Jednak mam tę skazę, że mogę wydać swoje ciało na spalenie najostrzejszymi promieniami słońca, sczeznąć w popiele sypanym na swą głowę. A pycha, jak to pycha, zamiast zdychać, z radości wzdycha. Tyle razy przystępowałem do Ósmego sakramentu i miałem oczy szeroko zamknięte. Wreszcie, po jakimś rzeczywistym wysiłku duchowym, co oznacza przyznanie się w bezsilności do bezradności, eksplozja. Pismo Święte znów mówi do mnie jak najęte. Wreszcie rozumieć mogę metaforę żywej wody wypływającej spod ołtarza i nawadniającej martwą pustynię. Bóg jest źródłem życia i Radości. Największy poeta starożytności, Ezechiel, w obrazie doliny pełnej wyschłych kości mówi o życiu. I nie chodzi o życie w przyszłym świecie. Królestwo, o którym mówi Jezus, nie dotyczy tylko czasów ostatecznych. Królestwo, życie, zbawienie. Właściwie te pojęcia znaczą to samo. Bo
     
22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze