Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Bez prawdy nie ma felietonu

Dodano: 25/10/2011 - Nr 43 z 26 października 2011
Tak się dziś składa, że najlepsi felietoniści, ludzie ceniący wolność słowa i wolność wyrażania poglądów, są w mniejszości, bo nie podobają się władzy i jej medialnym poplecznikom. A tych jest zdecydowana większość. I wśród nich cała masa felietonistów, to znaczy tzw. felietonistów oraz felietonistów samozwańczych, choćby dlatego, że wypocina na cześć władzy nie może być felietonem, nawet jeśli stworzył ją dobry dziennikarz, bo felietonista idzie pod prąd. Tak jak to robił Maciej Rybiński. Iść pod prąd, to znaczy patrzeć władzy na ręce, zapobiegać jej demoralizacji. Nic dziwnego, że nasi laureaci zostali pominięci w newsach PAP-u, wielu gazet i czołowych telewizji. Czego nie wiem, tego nie ma – zasada, którą kierują się media i propaganda władzy. Ale to na próżno. Maciej Rybiński był najwybitniejszym felietonistą naszych czasów, a laureaci Złotej Ryby idą w jego ślady. Rybiński przejdzie, właściwie już przeszedł, do historii, a ci, co walą w opozycję i prześladują godnych tego miana
     
44%
pozostało do przeczytania: 56%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze